Dla ludzi, po ludzku cz.2: 5G vs technofobia

W ostatniej części cyklu “Dla ludzi, po ludzku: jak komunikować hi-tech” prezentowaliśmy kilka przydatnych wskazówek, jak skutecznie mówić o nowych technologiach. Tym razem chcemy poruszyć temat odpowiedzialnego komunikowania rozwiązań przyszłości, tak aby nie wzbudzały obaw społeczeństwa. Najświeższym przykładem jest wdrażanie sieci 5G w Gliwicach i reakcja mieszkańców.

Podstawą dobrej komunikacji produktu lub usługi jest przemyślana strategia. PR nowych technologii wymaga jednak zaprojektowania komunikacji pod kątem obaw odbiorców. Jak więc poprowadzić ten dialog? Przede wszystkim stawiając na transparentność zamierzonych działań i edukację społeczeństwa od podstaw.

“Sieć 5G usmaży nam mózgi”

W polskich mediach szerokim echem odbiła się wiadomość, że Gliwice, jako pierwsze miasto w Polsce, będzie testowało technologię 5G. Część gliwickiej społeczności jest zachwycona tą informacją, zwłaszcza studenci i pracownicy Politechniki Śląskiej, ale jest również część, która swoje obawy postanowiła zakomunikować protestem przeciw wprowadzeniu tej technologii. Chociaż do wydarzenia na Facebooku zapisało się ponad 2 tysiące osób, na sam protest przyszło jedynie kilkadziesiąt.

źródło: Facebook/ Protest przeciwko technologii 5G w Gliwicach

Mieszkańcy, którzy protestowali, winią władze miasta o brak komunikacji. Ich zdaniem, nie zostali odpowiednio poinformowani o testowaniu tej technologii, o zagrożeniach i skutkach zdrowotnych. Urzędnicy odpierali te zarzuty, mówiąc, że o testowaniu technologii 5G dowiedzieli  się z mediów. Pozostaje pytanie, jak to się stało, że firma wdrażająca 5G w Gliwicach nie poinformowała urzędu miasta oraz mieszkańców? Z prawnego punktu widzenia, wcale nie musiała, ale nie od dziś wiadomo, że prawo nie nadążą za rozwojem nowych technologii.

Wśród takiej ciszy informacyjnej, trudno się dziwić mieszkańcom, którzy postanowili dowiedzieć się więcej na własną rękę. Tego wszystkiego można było uniknąć, komunikując 5G w prosty i przyjazny sposób. Bo prawda jest taka, że 5G wcale nie “usmaży nam mózgów”.

Transparentność buduje zaufanie

Obawy mieszkańców Gliwic wzięły się przede wszystkim ze strachu, spowodowanego niezrozumieniem. W komunikacji nowych rozwiązań technologicznych nie wystarczy już podkreślanie ich zalet, nowoczesności i nagród, które otrzymują. Równie ważna jest otwarta komunikacja procesów i rozwiązań, które za nimi stoją. Oczywiście w wyjątkowych przypadkach można wdrażać strategię damage control, jednak najpierw trzeba przeanalizować zagrożenia na etapie planowania i odpowiednim tonem komunikacji ograniczyć ewentualny niepokój odbiorców.

Testy sieci 5G w Gliwicach
Testy sieci 5G w Gliwicach

źródło: materiały prasowe

O obawach związanych z oddziaływaniem fal radiowych na organizm ludzki mówi się od dawna. Można było przewidzieć, że wdrażanie technologii 5G wzbudzi kontrowersje. Można było zaplanować system informowania, który rozwiałby wszystkie wątpliwości odbiorców tej technologii. Światowa Organizacja Zdrowia już w 2006 roku przeanalizowała obawy społeczeństwa i wyraziła opinię, że szczegółowe badania nie wykazały żadnego zagrożenia związanego z wprowadzeniem technologii 5G. WHO w swoich opracowaniach jasno mówi, że jakakolwiek zachorowalność na nowotwory w pobliżu anten jest całkowicie przypadkowa.

Bazując zarówno na tym, jak i na szeregu badań przeprowadzonych przez podmioty prywatne, można było zbudować linię otwartej i transparentnej komunikacji. Wystarczyło wykorzystać dostępną wiedzę naukową i nawiązać szczery dialog ze społeczeństwem. Gdyby stratedzy PR wzięli pod uwagę potrzeby i lęki przeciętnego klienta firmy, mieliby szansę zmierzyć się z tymi obawami już na początku. Dzięki temu mogliby uniknąć tak negatywnego odbioru promowanej przez nich technologii. Bez zaufania odbiorców, żaden produkt ani usługa nie są w stanie odnieść dziś sukcesu.

Źródła: